Instant mgiełka do twarzy na podczerwień! Raydew Dewy Fresh Far-Infrared Mist

Cześć!

Czy istnieje urządzenie do produkowania mgiełki do twarzy, które można zabrać ze sobą w ciągu zabieganego dnia w pracy?

TAK! Jest to możliwe z urządzeniem Dewy Fresh firmy Raydew, które miałam ostatnio możliwość testować. 

Jest to kompaktowe urządzenie, które niedługo będzie miało swoją premierę w Polsce! 
Zapraszam do czytania :) 

Dewy Fresh to urządzenie, które wytwarza mgiełkę do twarzy na podczerwień! Kiedy usłyszałam o tym po raz pierwszy zrobiłam dość wielkie oczy bo jak dla mnie było to coś zupełnie nowego. 


Całość przychodzi zapakowana w pudełko, w którym znajduje się same urządzenie, ładowarka USB, instrukcja i materiałowe etui. 




Do wyboru mamy dwa kolory: perłowy biały oraz granatowy. Zawartość czy właściwości urządzenia są takie same, różne są tylko kolory. Moim zdaniem granatowy jest bardziej męski, więc wybrałam wersję perłowo-białą. 



Bardzo podoba mi się możliwość sprawdzenia, czy urządzenie jest oryginalne. Wiadomo jak narazie jest to nowość na rynku kosmetyczym i kbeauty ale podejrzewam, że prędzej czy pózniej mogą pojawić się urządzenia "inspirowane" Dewy Fresh, dlatego producent zabezpieczył każde opakowanie specjalną nalepką, która zmienia kolor pod wpływem magnesu. 
Taki sam rodzaj zabezpieczenia mamy na maskach do twarzy firmy Raydew. 


Dewy Fresh jest malutkie i kompaktowe, zmieści się do każdej torebki i co najważniejsze... jest ładowalne! Urządzenie dostałam 2 tygodnie temu i przy codziennym używaniu jeszcze go nie ładowałam. 



Jak działa Dewy Fresh? 

Cały sekret Dewy Fresh tkwi w małej kuleczce, która zamienia zwykła wodę w esencję która idealnie nawilża naszą skórę. Kto by pomyslał, że taka mała kulka może zdziałać takie cuda? 
Sama kulka wykonana jest z mineralnego materiału nazwanego przez producenta jako Power36 MMT, która jest wykorzystana tylko i wyłącznie w urządzeniach Dewy Fresh. 

Mgiełka, która się wydobywa wprost na twarz wykorzystuje podczerwień i jest aplikowana w temperaturze 36 stopni. 
Same urządzenie jest tak proste w obsłudze, że chyba nie trzeba pisać instrukcji typu kliknij tu ;)



Dewy Fresh to działania potrzebuje tylko naładowanego akumulatora i zwykłej wody. Może to być woda mineralna, woda z kranu, jakakolwiek byle nie gazowa, i ciepła! Pojemność to 10 ml które wystarcza na około 4-5 "sesji" mgiełkowej. 
Wodę nalewa się od góry urządzenia. 



Jedna "sesja" trwa około 20 sekund i pozostawia na buzi rosę, która szybko się wchłania. 
Producent zaleca używanie mgiełki kilka razy na dzień. Ja używam jej podczas porannej i wieczornej rutyny po 2 sesje :) 



Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to wpadajcie na stronę RAYDEW gdzie znajduje się kilka słów bożych o tym urządzeniu po angielsku. 

Zapraszam też na Instagram 
gdzie pokazuje filmik jak działa Dewy Fresh! 

Miło jeśli będziecie mnie na Insta obserwować.
Planuje rozdanie i to właśnie na Instagramie
dowiecie się więcej!

Do następnego, 





12 komentarzy:

  1. Wyglada taak technologicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa takie urządzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ranyyyy... czego to nie wymyśla. To zwykły atomizer już nie wystarczy? Trzeba się promieniować? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się, ładne urządzenie. Pewnie bym używała czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to jest gadżet jak się patrzy! Super.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czego oni nie wymyślą ;D
    Intrygujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł sam w sobie jest bardzo ciekawy, wydaje mi się, że dobrze wpływa takie urządzenie na pory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiedz ile kosztuje ten cudak? Bo weszłam na stronę i nie huhu nie rozumiem nic :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czego to ludzie nie wymyślą. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam pojęcia że jest takie urządzenie:) Ale fajnie, że jest;) Na lato ideał:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa sprawa :) Po raz pierwszy czytam o czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dzięki z Waszą aktywność.
Jeśli obserwujesz mojego bloga, daj znać!

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Copyright © 2014 Mint on Mars , Blogger